[Ranhita]

Witam wszystkich
Macie może własne strony internetowe wizytówki firm?
Szukam z wspólnikiem nowych sposobów na złapanie zleceń. Bo okres zimowy był trochę kruchy.

[Ranhita]

Jak sie okazuje w naszej branży wiele firm właśnie tak działa że promuje sie przez Internet, Facebook, Google itp.

Szukałem więcej informacji jak to wyglądać i natrafiłem na usługę - afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/ Czy może ktoś z was korzystał i powie jak to działa w praktyce? Usługa warta zachodu?

[Irbis]

My tu kolego trochę nie o tym, ale jak już zainicjowałeś temat, to kilka słów napiszę.

Od początku - wyszukiwarka Google i pozycja firmy budowlanej... to tak jakby dbać o eksponowane miejsce na śmietniku... Mówiąc krótko - to już nie to co kiedyś, kiedy wyszukiwarka premiowała merytoryczną treść. Dziś za pieniądze można wszystko, a skoro będąc na tej przysłowiowej pierwszej stronie znajdujemy się w towarzystwie zwykle nieciekawym to jaki sens się tam pchać? Mówimy cały czas o firmie budowlanej!

Z mojego doświadczenia (35 lat w budownictwie) wynika, że jak nie zadbasz o jakość realizacji kontraktów, czyli najwyższy standard, to żaden serwis www nie pomoże (no może na chwilę, złapać kilku naiwnych...). Jak już jest standard, to pozycja na śmietniku nic nie daje, poza szumem informacyjnym - klienci stoją grzecznie w kolejce i odzew z mocno promowanej strony po prostu przeszkadza, a tu trzeba się skupić na konkretach.

Reasumując - firma budowlana, dbająca o standardy realizacji, nie powinna się znaleźć na pierwszej stronie w wyszukiwarce, bo nie ma na to czasu realizując kontrakty klientów według kolejności podpisanych umów.

Świat się zmienił, ale firmy pozycjonujące się nie zmieniły: zapłać za to, abyś musiał płacić w przyszłości ;-)

Cóż - ja jestem z epoki, w której rzetelny kontrahent klienta szanował, a nie stawiał w pozycji owcy do strzyżenia... a pozycjonowanie to taki trochę samorealizujący się pomysł Ferdynanda Kiepskiego na spokojne życie - nic nie tworzy, poza dochodem, pod warunkiem odpowiedniego urobienia klientów! Tu chyba szkoda na to czasu, bo to ani Onet ani WP