Hyde Park ... - Pięćdziesiąta pierwsza twarz Greya ...
Irbis - 2015-03-21, 12:35 Temat postu: Pięćdziesiąta pierwsza twarz Greya ... Tyle się ostatnio mówi o fenomenie "Pięćdziesiąt twarzy Greya"... że poczciwina pod siodło też mi się z tą pozycją skojarzył
Równie szlachetny, równie zadbany (z dźwiękami Chopina w stajni) ...
Jedno jest pewne - o niebo bardziej autentyczny w chwilach uniesień ...
Carmen - 2015-03-21, 23:40
Nie trudno mieć zastrzeżenia do gry odtwórców głównych ról... Ale pozostawiając to krytykom nie sposób nie zauważyć, że powieść przedstawia siłę uczucia - siłę uczucia, która może czynić rzeczy nieomal niemożliwe, bo tym przecież jest zaszczepienie zblazowanemu miliarderowi wrażliwości... na miłość!
Irbis - 2015-03-24, 10:23
Cóż... mój wpis miał być małą prowokacją do tego abyście napisali co sami sądzicie o tym tytule. Jak widzę wolicie unikać ujawniania swoich ocen... Zapraszam mimo wszystko do własnej oceny i podsumowania!
Czy to nie jest jednak tak, że nie ma sprawy? Może film jest w zasadzie niszowy, bo jedni traktują go jak "pornusa", drudzy - zabiegani w codzienności, nawet go nie zauważają...
Jak to jest naprawdę z książką / filmem "Pięćdziesiąt twarzy Greya"?
Irbis - 2015-03-26, 00:02
Jedno jest pewne - przy takim marketingu piosenka Ellie Goulding zatytułowana "Love Me Like You Do" ma zagwarantowany sukces, jak i sam film "Fifty Shades Of Grey"! Z tego piosenka jest naprawdę warta posłuchania - może nie jeden raz
Marek123 - 2018-12-05, 21:54
Przereklamowany film. Dobrze wypromowany i dlatego taki szał
Irbis - 2018-12-05, 22:13
Tak działa współczesny marketing - stworzyć wrażenie, że towar jest tylko dla wybranych, a później sprzedać go jak unikat największej ilości odbiorców :-) I kolejne części będą męczyły temat stary jak świat...
Veeez - 2018-12-26, 20:15
Tu zadziałala głównie reklama i erotyka i tyle, nic w filmie fascynującego nie ma
|
|
|