Przepisy i standardy - Uprawnienia strzecharskie... i tajemnica wykonania strzech?!
Irbis - 2014-07-20, 19:56 Temat postu: Uprawnienia strzecharskie... i tajemnica wykonania strzech?!
Cytat: | agnes1313 [27.02.2005 14:11:36 cew121.neoplus.adsl.tpnet.pl]
czy macie specjalne uprawnienia do prowadzenia takiej działalności? Ponieważ słyszałam że jest to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie i w czasie wymiany dachu na trzcinowy należy się wyprowadzić z domu na okres wykonywania prac. Czy to prawda? |
W Polsce strzecharze jeszcze nie są zorganizowani, w przeciwieństwie do kolegów np. z krajów Unii i dlatego nie są wymagane specjalne uprawnienia, co oznacza również, że każdy może próbować w ten sposób zarabiać pieniądze, nawet nie mając zielonego pojęcia o strzecharstwie. Inwestor musi dokonać właściwej selekcji. Od profesjonalisty strzecharza wymagać się powinno kilku rzeczy, które jeśli przekraczają jego możliwości organizacyjne powinny dyskwalifikować go z wykonywania tego typu usług:
strzecharz musi umieć dokonać połączenia elementów stycznych ze strzechą bądź od strzechy zależnych (np. zakończenie i wysokość komina, obróbki tegoż, zwrócenie uwagi na możliwość czyszczenia komina z poddasza - bez wychodzenia na pokrycie)
strzecharz powinien z usługą dostarczać materiał pokryciowy (tylko on wie ile i jakich snopków użyje do pokrycia konkretnego dachu);
strzecharz dostarcza z usługą materiały do wiązania;
strzecharz powinien posiadać specjalistyczne narzędzia strzecharskie: pace aluminiowe frezowane, skręcarki, boomhaki, drabinki, szydła strzecharskie itp.
Szokują mnie telefony od inwestorów, z których dowiaduję się, że strzecharza już mają, a u nas chcieli kupić dla niego narzędzia i materiały. Strzecha trzcinowa to jedno z najbardziej skomplikowanych i najdroższych pokryć dachowych - w interesie inwestora leży zatrudnienie fachowca, który zagwarantuje właściwą jakość wykonanego pokrycia.
Jeśli chodzi o tajemnice tego kunsztu - wrażenie tajemniczości sprawiają "fachowcy", którzy sami mają nie za wielkie pojęcie o tym co robią - takie sztuczne budowanie własnego prestiżu i jednocześnie ukrywanie braku profesjonalizmu (lepiej aby inwestor nie widział co wyrabia na dachu, bo mógłby kogoś zapytać czy tak właśnie powinno się to robić...).
Strzecharstwo to w 50% studia i doświadczenie zdobyte podczas wieloletniej praktyki, w 50% talent. Chętnie porównuję strzecharstwo do rzeźbiarstwa - w obu przypadkach mamy do czynienia z kształtowaniem materii i można patrzeć na pracę rzeźbiarza, a raczej z samego patrzenia nie da się nauczyć tego kunsztu, nie mówiąc już o tym, że zarówno rzeźbiarz jak i strzecharz muszą wcześniej znać doskonale właściwości materiału z którym pracują, dobrać taki który pozwoli osiągnąć zamierzony efekt - z tego zwykle mało kto zdaje sobie sprawę patrząc na efekt końcowy.
Bez obaw - inwestor podczas wymiany pokrycia nie musi, a nawet nie powinien wyprowadzać się z domu (dla ochrony tajemnic strzecharskich), a jeśli już to dlatego, że np. wymieniając stare pokrycie na strzechę korzystamy z okazji i np. naprawiamy konstrukcję dachu, co może wiązać się również z wykonaniem napraw elementów stykających się ze ścianami, belek stropowych (w domach drewnianych) itp. i może ingerować w przestrzeń mieszkalną.
|
|
|