Wykończenia wnętrz - Aranżacja wnętrza salonu w stylu rustykalnym...
Irbis - 2016-09-11, 00:02 Temat postu: Aranżacja wnętrza salonu w stylu rustykalnym... Z kilku TIR-ów drewna zostało mi sporo takiego, które nie spełnia wymagań / posiada wady uniemożliwiające wykorzystanie go jako materiał konstrukcyjny. Najczęściej jest to drewno na którym swoje piętno odcisnął za duży wiatr. Tartaki zrezygnowały z ofertowej ceny i odstąpiły je za cenę opału, ale szkoda kilkusetletniego surowca na opał... Do czego można je wykorzystać?
Trochę to potrwa, ale może ktoś zgadnie w trakcie co tu sobie strugam
Anonymous - 2016-12-20, 14:44
No pięknie. Widziałem podobne wykonania i jestem pod wrażeniem. Masz może więcej zdjęć? Z chęcią zobaczę, jak wygląda skończone wnętrze.
Irbis - 2017-01-16, 14:21
Ha, nie spieszę się... a właściwie robię wiele rzeczy na raz i dodatkowo każda z nich robiona jest z dużym namaszczeniem, więc efekty będą do zobaczenia za jakiś miesiąc ;-)
Tymczasem puszczę kilka fotek z realizacji... za kilka dni :-)
Mogę już zdradzić, że jest to belkowanie sufitu w półokrągłym salonie - belkowanie pełniące w zasadzie funkcję wyłącznie dekoracyjną, bo strop jest żelbetowy-monolityczny... ale jakoś nie pasował mi ten gładziutki strop do wiejskiej chaty krytej strzechą. Po wykonaniu konstrukcji drewnianej przyległego budynku pozostało sporo drewna pozaklasowego i pomysł aby jednak nadać nieco stylu wnętrzom zaczyna się materializować.
Irbis - 2017-01-19, 19:06
Pierwsze przymiarki w miejscu przeznaczenia - muszę uwzględnić przewody z ciepłym powietrzem, które tędy będą biegły do sypialni na wyższej kondygnacji i komorę dekompresyjną kominka. Trzeba jeszcze wyprowadzić sufit, bo bawienie się w gładzie i malowanie pomiędzy belkami to średnio trafny pomysł.
Irbis - 2017-01-22, 11:33
I pierwsze belki na suficie - powoli do przodu
Irbis - 2017-02-24, 18:24
Czas pędzi, belkowanie na suficie zdążyło nabrać przydymionego koloru, a ja jeszcze nie uzupełniłem zdjęć :-) Cóż - kolejne etapy wykańczania , firma, zimowa pielęgnacja lasu... gdzie te czasy, kiedy zimą człek łapał oddech? Nadrabiam zaległości w tym zakresie, choć to jeszcze nie efekt końcowy bo deski przygotowane na maskowanie stalowego podciągu ... wyszły i nikt ich nie widział ;-) Przywiozłem nowe, ale będą schły co najmniej do jesieni.
|
|
|